Niwy Brudzowice - URANIA 5:0 (2:0) |
|
sobota, 05 październik 2019 |
Przewidywalna Urania...
URANIA: Pardela, P.Grzesik, R.Grzesik, Cieślik, Kokoszka, Seroka, Nowak, Zalewski, Zięcik (’76 Gondek), Piecha (’46 Bujny), Barciaga
Sędzia główny: Paweł Terlicki
Asystenci: Łukasz Jabłoński, Norbert Wireński
KS ŚZPN Podokręg Częstochowa
Widzów: 50
Zgodnie z zapowiedzią sobotniego pojedynku, jadąc na mecz do Brudzowic można było mieć trochę obaw. Zespół ten wyprzedzał Uranię w ligowej tabeli a ich gra na własnym boisku musiała budzić respekt. Tak też wyglądała sobotnia potyczka – już od pierwszych minut grę starali się zdominować gospodarze, choć początkowo jeszcze Urania starała się jakoś odgryźć jak choćby w 15 minucie gry gdy to prawą stroną dobrze poszedł Piecha oddał mocny strzał jednak ponad bramką. Później już coraz śmielej poczyniały sobie Niwy – najpierw w 29 minucie gry po rzucie rożnym w polu karnym potężny strzał broni Pardela. Cztery minuty później znów Pardela w roli głównej, tym razem po strzale z woleja z bliskiej odległości. Gospodarze dopięli swego w 37 minucie gry – po wrzutce z prawej strony głową pod poprzeczkę posyłają piłkę obejmując prowadzenie. Niestety jeszcze przed przerwą Niwy podwyższają prowadzenie – błąd w wybiciu piłki wykorzystują gospodarze tworząc kontrę lewą stroną i strzelając po długim rogu przez Pardelę zdobywają drugiego gola. Przerwa w tym spotkaniu niestety nic nie zmieniła i drugą połowę jeszcze bardziej zdominowali gospodarze. Wszystko rozpoczął potężny strzał z dalszej odległości, następnie w 54 minucie pieczętują naszą poprzeczkę. Dziesięć minut później mamy akcję Brudzowic lewą stroną, posyłają strzał – zmyłkę po długim rogu i piłka wylądowała na słupku. Podwyższenie rezultatu przychodzi w 70 minucie gry – piękna akcja gospodarzy – napastnik Niw obraca się w polu karnym i spokojnie strzela przy słupku. Po zdobyciu trzeciego gola Niwy już bawią się z naszymi obrońcami kończąc akcję strzałem pod poprzeczkę zaliczając czwarte trafienie. Na tym się nie skończyło – w 82 minucie mamy zagranie w polu karnym i sędzia dyktuje jedenastkę, rzut karny strzałem przy słupku wykorzystują gospodarze ustalając wynik spotkania na 5:0. Wynik mógł być jeszcze wyższy ale akcję lewą stroną i strzał po krótkim sparował na słupek Pardela. Podsumowując dziś nie było wątpliwości, która drużyna była lepsza i wygrała zasłużenie. Za Nami 10 spotkań tego sezonu i cóż można powiedzieć o ile poprzednie sezony nieco nas zaskakiwały – Urania potrafiła wygrać spotkania z dużo wyżej notowanymi zespołami jak i też zaliczyć „wtopę” ze słabszymi rywalami, bieżące rozgrywki są dość przewidywalne. Widać po prostu z którymi zespołami Urania może wywalczyć punkty a które drużyny to na dzień dzisiejszy za wysoka półka i takim zespołem właśnie były Niwy Brudzowice.
|