wtorek, 08 grudzień 2015 |
Mimo wszystko in plus można zaliczyć rundę jesienną w wykonaniu rezerwy kochłowickiej Uranii. Wprawdzie pierwsza połowa tej rundy nie zachwyciła jednak mocna druga połówka poza jedną „wpadką” zadecydowała, że Urania znalazła się na miejscu piątym w katowickiej klasie A.
15 punktów w 11 meczach (1,36pkt/mecz) – pięć zwycięstw (45%) i sześć porażek (55%), 26 bramek strzelonych (2,36 bramki/mecz) i 2,63 bramki/mecz). Ktoś może powiedzieć, iż taki bilans statystyczny nie jest żadną rewelacją, jednak zespoły Śląska Świętochłowice oraz Pogoni Nowy Bytom były poza zasięgiem i chyba tylko cud może sprawić, że jakieś zespoły wyprzedzą tą dwójkę. Reszta drużyn zacięcie rywalizowała i detale decydowały o kolejności w tabeli. Miejsce trzecie i 11 w tabeli dzieli ledwie 9 punktów. Urania okazała się najlepsza w tych detalach, czego dowodem są choćby mecze z bezpośrednimi drużynami mającymi na koncie tyle samo punktów – 8:0 ze Stadionem oraz zwycięstwo na wyjeździe z rezerwą AKS-u Mikołów. Biorąc pod uwagę fakt, iż trener Mikusz tak naprawdę dysponuje tym co w cudzysłowie można powiedzieć pozostanie mu po selekcji trenera Malujdy w dany weekend, miejsce piąte to bardzo dobry wynik.
|